Estonia liderem rankingu konkurencyjności podatkowej krajów OECD

Z najnowszego raportu opublikowanego przez Tax Foundation wynika, że Estonia po raz piąty utrzymała miano lidera w gronie państw należących do Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju. Polska uplasowała się dopiero na 33 miejscu.
Czego brakuje Polsce?
W uzasadnieniu do raportu pokazano, iż Polska podniosła górną krańcową stopę opodatkowania dochodów indywidualnych z 38,8 proc do 39,9 proc. Na spadku z 32 na 33 miejsce zaważył również podatek od aktywów instytucji finansowych. Polska, jako kraj o słabej pozycji w Międzynarodowym Rankingu Konkurencyjności Podatkowej nakłada stosunkowo wysokie stawki podatkowe na dochody przedsiębiorstw. W tym kontekście zapowiedzi Ministerstwa Finansów o rozpoczęciu prac nad zmianą sposobu opodatkowania przedsiębiorstw i chęci likwidacji 19 proc. Podatku liniowego mogą zepchnąć nasz kraj w szarą otchłań wielu rankingów. Należy to powiedzieć wprost: polskie rządy od lat niewiele robią w celu stymulowania rozwoju małych przedsiębiorstw, nie wspomagają podatkowo ich innowacji, a aparat fiskalny nie należy do najprzyjemniejszych. W tym kontekście Estonia może pozostać dla nas długo niedoścignionym wzorem.
Charakterystyka estońskiego systemu podatkowego
Wysokość stawki podatku dochodowego w Estonii utrzymuje się na poziomie 20%. Dotyczy to zarówno osób fizycznych, jak i prawnych. Z pozoru nie jest to preferencyjna stawka, która mogłaby przyciągnąć przedsiębiorców. Kluczowy jest jednak moment powstania opodatkowania dochodów osób prawnych, to właśnie on czyni Estonię atrakcyjną destynacją dla biznesu. Dochód podlega opodatkowaniu w momencie jego dystrybucji do udziałowców spółki estońskiej. Jeśli więc wypracowany zysk nie jest wypłacany w formie dywidendy wspólnikom, a zostaje przeznaczony na rozwój spółki, to jego efektywna stawka wyniesie 0%. Taka konstrukcja systemu podatkowego stymuluje firmy do inwestycji. Nie muszą one dokonywać przeksięgowań oraz poszukiwać kosztów.
Estoński sposób na podwójne opodatkowanie spółek
Estonia rozwiązała także problem podwójnego opodatkowania spółek. Tak jak wcześniej wspomnieliśmy, moment opodatkowania dochodów występuje tylko raz, w momencie wypłaty dywidendy. Skutkuje to tym, że wypłacana dywidenda nie podlega opodatkowaniu PIT, ponieważ została już opodatkowana CIT-em.
Estoński podatek stymulacją rozwoju inwestycji
Nie da się ukryć, że podatki w Estonii są nieuchronne, ale, co ważne, są przeniesione w czasie. Podatek dochodowy nie stanowi obciążenia dla przedsiębiorcy. Wypracowane pieniądze może przeznaczyć na dalszy rozwój biznesu. To kluczowe wsparcie, na które mogą liczyć firmy decydujące się na działalności w Estonii. Nie jest to ucieczka od podatku, ale naturalny sposób na zwiększenie dynamiki wzrostu firmy.
Estonia tworzy przyjazne środowisko do rozwoju biznesu także przez maksymalne uproszczenie biurokracji. Przy tworzeniu tegorocznego raportu konkurencyjności podatkowej eksperci z Tax Foundation ocenili także, ile czasu zajmuje przedsiębiorcom dostosowanie się do krajowych zmian prawno-podatkowych wprowadzonych w ciągu ostatniego roku. Estonia została niekwestionowanym liderem z wynikiem jedynie 5 godzin. Dla porównania, w USA przeciętny przedsiębiorca musiał poświęcić na to 87 godzin, a w Izraelu aż 110.